Ostatni miesiąc był dla mnie okresem zmian... W znaczeniu Androidowym, oczywiście :-).
Po długiej przygodzie z Swype, postanowiłem przerzucić się na coś innego, świeższego a może i lepszego. Najpierw wybór padł na standardową klawiaturę Androida z wersji Gingerbread, a później - na SlideIt. Każda z klawiatur charakteryzowała się czymś innym, jednocześnie prezentując się lepiej lub gorzej na tle pozostałych. Ostatecznie wybór nie jest taki prosty, jak może nam się wydawać.
Jak myślicie - kto wyjdzie zwycięsko z walki między tymi trzema klawiaturami ekranowymi? Swype? SlideIt? A może oryginał z Gingerbreada? Zapraszam do mojego małego porównania.

Każda z klawiatur gościła u mnie dłużej niż 5 minut, przez co analiza wydaje mi się dokładna.
Z pośród tych trzech klawiatur, najdłużej używałem Swype - prawdopodobnie ok. 3 miesiący, natomiast najkrócej - SlideIt, bo ledwie dwa tygodnie.
Jednak wygrać może tylko jedna klawiatura i jest to... Zaraz, zaraz. Myślicie, że od tak podam wynik? ;-) Najpierw poczytajcie, co mam do powiedzenia (a jest tego trochę!).
Dostępność
Jak wiecie, Android posiada własne miejsce z aplikacjami, czyli
Market. Powinny tam znajdować się WSZYSTKIE aplikacje przeznaczone dla tego systemu. Przynajmniej w teorii, bo w praktyce jest całkowicie na odwrót.
Tutaj polecą pierwsze minusiki...

Idąc po kolei -
Swype w Markecie nie znajdziemy. Koniec, kropka. Producent tej klawiatury podpisał kontrakt z Samsungiem, na mocy którego Ci pierwsi nie mogą umieszczać publicznie swoich instalek w Markecie.
Ja oczywiście posiadam jeden z modeli Samsunga - Galaxy S - więc tą klawiaturę posiadam w standardzie. Jednak nie wszyscy posiadają Samsungi. Co wtedy robić? Szukać w google... Jak jakieś prymitywy.
Jak tak można?! Brak słów.
Pozostałe dwie klawiatury tego problemu nie mają.
SlideIt jest dostępny w Android Market w dwóch różnych wersjach a standardowa - jak sama nazwa wskazuje,
znajduje się oryginalnie w systemie. Oczywiście, jeżeli jej nie mamy to znajdziemy ją też w Markecie. Za darmo.
Swype: 0
SlideIt: 1
Gingerbread: 1
Wygląd
Prawdopodobnie najważniejsza cecha. Osobiście
do wyglądu zaliczam:
- Możliwość zmiany skórki
- Wielkość klawiszy
- Ilość dostępnych skrótów
- Podpowiedzi
Akurat tak się składa, że
każda z tych klawiatur ma inne właściwości i ostatecznie, żadna z nich nie posiada wszystkich opcji na raz. W tym miejscu znowu wyleję swoje żale - czemu? To takie trudne dodać kilka opcji?
Wracając do testu.
Standardowa klawiatura z Gingerbreada, w kwestii skórek ma niewiele do gadania. Poprostu ich nie obsługuje. Otrzymujemy jeden skin, czyli wygląd, który dodatkowo jest okrojony do minimum. Brak w nim przypisanych skrótów do klawiszy oprócz kilku numerów i znaków. Szkoda... Ciągłe przechodzenie do drugiego menu być bardzo denerwujące.
Na plus jednak zaliczę prędkość działania i brak "spamu" ze strony podpowiedzi (te są tylko w menu ustawień).
Inaczej natomiast mają się
Swype i SlideIt.
W przeciwieństwie do klawiatury z Gingerbreada, te nas "spamują" na każdym kroku. Przykład? Pierwsze uruchomienie. Od razu w oczy rzuca nam się długa lista funkcji, o których z pewnością nie mielibyśmy pojęcia (ktoś to czyta w ogóle?). A za tą listą kolejne zmiany. A jeszcze później podpowiedzi. Noi jeszcze informacja o możliwych ustawieniach, abyśmy nie zapomnieli...


Ze skrótami jest już lepiej -
praktycznie każdy klawisz ma przypisaną jakąś opcję. Układy się od siebie różnią, z czego lepiej mi się korzystało z SlideIt. W Swype układ liczb jest jakiś taki dziwny (w sensie niestandardowy)...
Podpowiedzi - I tym razem wygrywa SlideIt. Autorzy Swype z dziwnych powodów postanowili, że będą użytkownika wnerwiać wyskakującymi oknami. SlideIt w razie podobonych wyrazów, przedstawia nam poziomą listę nad klawiaturą. Jest to najlepsze rozwiązanie, gdyż nie musimy daleko sięgać aby wybrać wyraz. W SlideIt na pochwałę również zasługuje przycisk "+" do dodawania wyrazów (w Swype wystarczy wpisać wyraz, ale i tak często go nie zapamiętuje...)
SlideIt i "Gingerbread" dodatkowo posiadają ikonki mikrofonu, dzięki czemu zdania możemy wpisywać głosem. Taki mały ficzer.
Swype: 2
Gingerbread: 2
SlideIt: 4
Szybkość pisania
Klawiatury ekranowe po pewnym czasie męczą nasze palce, w przeciwieństwie do tradycyjnych, sprzętowych klawiatur. Jednak zanim się to stanie, zdążymy kilka słów napisać... nastukać.
I tak zrobiłem mały test, w którym w jak najkrószym czasie chciałem napisać:
MójDroid jest fajny i lubię cyfry od 1 do 15.
Wielkość liter miała znaczenie, podobnie jak znaki interpunkcyjne i diakrytyczne. Wyniki wyglądają następująco:
Swype:
18 sec ("na ślizganie"), teskt:
"Mójdroid jest fajny i lubie cyfry od 1 do 15."
Gingerbread:
~16 sec, tekst:
"MojDeoud jest fajny i lubię cyfry od 1 do 15."
SlideIT:
~24 sec ("na ślizganie"), tekst:
"Jest fajnyi linię od1 co 15."
Jak widać, najgorzej wypadła klawiatura
SlideIt... Polski słownik do tej aplikacji JEST BEZNAJDZIEJNY. Z resztą, same wskazują na to oceny.
Swype i Gingerbread mają podobne wyniki, z czego przy standardowej klawiaturze pisze mi się szybciej, bo przyciski są małe i szybko reagują.
Swype: 4
Gingerbread: 4
SlideIt: 4
Ustawienia
Ostatni punkt, ale decydujący o wyniku.
Każda z klawiatur posiada kilkanaście opcji, z czego kilka się powtarza.
Idąc po kolei -
w Gingerbreadowej klawiaturze znajdziemy to co najpotrzebniejsze: od wibracji, przez dźwięki i dymki a na autouzupełnianiu kończąc. Tych opcji nie jest zbyt wiele, ale w sumie to nawet lepiej. Nic na wyrost co by miejsce zajmowało.
Natomiast Swype prezentuje już kilka opcji więcej, z czego najlepsza wydaje mi się ta od częstości wyświetlania okien czy podpowiedzi. Można je całkowicie wyłączyć, skazując się jednocześnie na pomyłki.
SlideIt znajduje złoty środek w obu klawiaturach - opcji ma nieco więcej niż wersja z Gingerbread ale napewno mniej niż Swype.
Podsumowując:
Swype: 6
Gingerbread: 5
SlideIt: 4 (odejmuję jeden za beznadziejny słownik...)
Najlepszą klawiaturą nadal jest Swype.
Co prawda plik .apk jest nie dostępny w markecie, ale nie powinniście miec problemu z dostaniem go w wyszukiwarce Google. Z pewnością znajdziecie też kilka wersji, na różne wyświetlacze - od QVGA aż po WVGA.
Klawiatura Google pod względem szybkości działania (i wpisywania) nie odbiega od zwycięzcy. Dodatkowo na pochwałę zasługują klawisze jak i słownik. Nie mogę na te dwa punkty powiedzieć złegło słowa.
Najgorszym wyborem jest jednak SlideIT. Podpowiedzi, ustawienia i motywy to nie to, co jest nam potrzebne w codziennym pisaniu. Może kiedyś twórcy bardziej się postarają, ale na obecną chwilę tytuł ten przegrywa z pozostałymi aplikacjami.