
Ostatnie afery z "śledzeniem użytkowników" nie brzmiały zbyt pozytywnie w zestawieniu z wadami, jakie niesie takie zbieranie danych. Lokalizacje, które najpierw zapisywane były w pamięci urządzenia, po chwili znajdowały się na zewnętrznych serwerach firm trzecich bez naszej zgody (iOS) lub po zgodzie, ale tak czy siak, ukrytej i mało widocznej w codziennym życiu (Android). Ale przecież nie musi tak być... Jakby tak te dane wykorzystać w dobry sposób? Na przykład do prowadzenia dziennika albo statystyk? Wtedy stworzylibyśmy"wirtualnego przyjaciela", który wszystko by o nas wiedział a nawet... potrafiłby przewidywać naszą przyszłość!
Tak w skrócie prezentuje się aplikacja o nazwie "Friday". W skrócie
jest to jeden wielki dziennik, który oprócz segregowania danych, pozwala nam na zadawanie pytań (o przyszłość i przeszłość) czy sprawdzanie statystyk z przeróżnych kategorii. Aplikacja wygląda naprawdę ciekawie, bo dzięki niej możemy np. w łatwy sposób sprawdzić ile czasu marnujemy na wszędobylskie sieci społecznościowe.

"Zasięg" zbieranych danych jest naprawdę spory. Z tego co zauważyłem,
Friday może zapisywać poszczególne uruchomienia aplikacji, rozmowy, wiadomości, odtwarzane utwory, lokalizację i masę innych, niby niepotrzebnych danych. I cóż... Tak - jest to szpiegostwo, ale w lepszej postaci.
Oczywiście poszczególne moduły możemy wyłączyć, więc o zapis rozmów czy smsów nie musimy się martwić.
Obecnie aplikacja znajduje się w wersji beta, więc zanim ją pobierzecie z marketu musicie przejść proces rejestracji
na tej stronie.
Podsumowanie:
- Ocena: 5/6
- Plusy: Statystyki, wygląd, prezentacja danych
- Minusy: Beta, aplikacja dostępna tylko po zarejestrowaniu się
Waga: 3,3 MB