Nowy Android to według wielu rewelacja - akceleracja graficzna w każdym miejscu, małe wymagania sprzętowe, odejście od tradycyjnego wyglądu nudnego Androida, nie kopiowanie iPhone czy rozpoznawanie twarzy okazały się hitem. Jednak ostatni dodatek ma pewną wadę, o której nikt nie mówi...
Wada ta jest niestety nie do ominięcia, a jeżeli już będziemy chcieli zabezpieczyć w100% to musimy założyć kolejne zabezpieczenie w postaci np. kodu. O czym ciągle mówię? O prostej podróbce, czyli pokazaniu naszej facjaty telefonowi ale prosto z monitora. Większość z nas ma profil na facebooku, a przynajmniej od czasu do czasu zrobi sobie zdjęcie lub zostawi gdzieś obok dowód czy inny dokument ze zdjęciem.
Google oczywiście odpowiedziało na to pytanie - Ice Cream Sandwich, a raczej kamera smartfonu, ma na początku w ekspresowym tempie sprawdzić "prawdziwość" osoby, którą wykrywa. Jak? Przez testowanie odległości. Tia, jasne.
Zatem, jeżeli jesteście ciekawi nowej funkcji i nie możecie się jej doczekać, to polecam wam opanowanie emocji ;-) Takie dodatki już wcześniej były obecne i posiadały ten sam błąd. Nic szczególnego, jak widać.